Tym razem zadanie polegało na poskręcaniu regałów dla biblioteki szkolnej. Zamówili nowe, ale tylko z dostawą, czyli bez montażu. I tu pojawił się problem, który rozwiązało połączenie telefoniczne do mnie.
Podjąłem wyzwanie i uzbrojony w kilka narzędzi, ruszyłem do boju. No i zmontowałem te meble, a było ich duuuużo. Sporo więcej niż na poniższym zdjęciu.
Do zobaczenia wkrótce. A może u Ciebie?
Rafał
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz