wtorek, 29 maja 2018

Półka na książki

Miała znaleźć się w niewielkiej, wynajmowanej kawalerce. Wynajmowanej... i tu właśnie tkwił pewien problem. Zakaz wiercenia w ścianach, by ową półkę przymocować.
 
Musiałem tym samym skonstruować coś dość mocnego, a jednocześnie bezkolizyjnego. Postawiłem na pasek, który przymocowałem do półek, a w górnej części podhaczyłem pod łóżko. Tym oto sposobem uzyskałem miejsce na książki bez żadnej ingerencji w ścianę. Wilk syty i owca cała.
 
Do zobaczenia wkrótce. A może u Ciebie?
Rafał

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz