poniedziałek, 19 lutego 2018

Sofa - katastrofa

Tytuł bardzo adekwatny, bo ten mebel, to porażka. Inżynier, który go wymyślił, zaprojektował, powinien w nagrodę dożywotnio składać i rozkładać tę sofę u wszystkich, którzy takową kupili.
 
Wyłamana deska przednia, którą już wcześniej ktoś naprawiał.
 
Wyrwane mocowania zawiasów i prowadnicy centralnej.
 
Po bokach też katastrofa była...
 
Dużo wkrętów i kątowników potrzebowałem, by to "cudo" poskładać.
 
 
Do tego haczyki, które zapobiegają wypadaniu wysuwanej części.
 
Jako, że całość bardzo ciężko chodzi, musiałem też naprawić, a właściwie zrobić nowy, pasek do wysuwania.
 
Sporo czasu zeszło, ale się udało.
 
Do zobaczenia wkrótce. A może u Ciebie?
Rafał

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz