wtorek, 2 stycznia 2018

Odklejone lustro

Dla stałego klienta naprawiałem kilka drobnych usterek. Była wśród nich luźna klamka drzwi do sypialni. Gdy ją dokręcałem, zauważyłem odklejone na 2/3 wysokości lustro. Sądzę, że jeszcze chwila, a nic by z niego nie zostało. No, może poza kupą szkła na ziemi.
  
Oczywiście natychmiast zostałem poproszony o jego naprawienie. Dokleiłem zatem i po kłopocie.

Do zobaczenia wkrótce. A może u Ciebie?
Rafał

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz