- stara
- wyblakła
- poszarpana nieco
- odłazi od ściany...
Zapakowałem narzędzia i do boju.
Na początek odsunąłem łóżko, by nie brudzić na nie i w ogóle, rozstawić drabkę.
Jeśli producent do rolety daje takie mikro wkręty, to ja się wcale nie dziwię, że to się nie trzyma. Ja zastosowałem swoje.
Później wiertarka, mały młotek i już.
Jedyne, co wyszło nie tak, to dziury po starej rolecie. Nowa okazała się ciut krótsza. Zalepię przy okazji, bo nie miałem do tego sprzętu.Poza tym jednak wszystko poszło dobrze.
Do zobaczenia wkrótce. A może u Ciebie?
Rafał
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz