Tak to jakoś ostatnio działa, że jak coś nie działa, to trzeba wymienić na nowe. I nie chodzi w tym przypadku o to, że tak łatwiej, tylko że nie da się naprawić. Kiedyś wszelkie krany były rozbieralne i posiadały zawory z wymiennymi uszczelkami. Obecnie praktycznie już się takich nie spotyka.
Tak było i w tym przypadku, dlatego nie pozostawało mi nic innego, jak wymienić baterię na nową.
Do zobaczenia wkrótce. A może u Ciebie?
Rafał
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz