niedziela, 8 lipca 2018

Uszkodzony zamek błyskawiczny w kanapie

A cóż właściwie oznacza ten tytuł? Otóż tyle, że na materac z gąbki naciągnięte jest obicie, które można odpiąć, zdjąć i wyprać. Niestety zamek uległ zniszczeniu i nie dało się go już zasunąć.
 
Co ja mogę w takim przypadku klientowi poradzić? Zdjąć, zanieść do krawca i niech wszyje nowy. Okazało się to jednak niemożliwe, bo lokal komercyjny i nie można go zablokować na dłuższy czas. Nawet na dzień nie za bardzo, bo on musi zarabiać.

Stwierdziłem zatem, że z mojej strony rozwiązanie jest jedno. Gdy "chata" i ja będziemy wolni w jednym terminie, to mogę po prostu to zeszyć. W razie zabrudzenia trzeba będzie jednak prać tapicerkę na meblu. Klient się zgodził i po jakimś czasie wparowałem tam z igłą i nicią.
 
Nie powiem, by była to praca miła, lekka i przyjemna (jak mogłoby się zdawać). Trochę tych centymetrów było, a poza tym, jedną ręką musiałem ściskać piankę i naciągać materiał. Mimo to, jak widać poniżej, udało się.
 
Do zobaczenia wkrótce. A może u Ciebie?
Rafał

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz