Zgrzałem się jak rzadko, ale się udało. Wyszło bowiem na to, że część połączeń została dziwnym trafem poluzowana. Możliwe, że to wina temperatury, bo 10 x 100 watt, wytwarza jej niemało. Zaleciłem wymianę, na jakieś zimne, energooszczędne odbiorniki, gdyż sytuacja może się powtórzyć. Poza tym 1000 watt, to spory pobór, jak na oświetlenie łazienki.
Do zobaczenia wkrótce. A może u Ciebie?
Rafał
Ładnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńAwarie niestety czasami się zdarzają i wtedy faktycznie musimy sobie z nią poradzić. Ja również jestem zdania, że w dzisiejszych czasach bardzo fajnie można wykorzystać taśmy LED. Doskonale to opisano na stronie https://operacjadom.pl/jaka-tasma-led-do-podswietlenia-sufitu/ i jak dla mnie właśnie takie podświetlenie sufitu jest bardzo fajnym rozwiązaniem.
OdpowiedzUsuń